FSO Warszawa M-20 to polski samochód osobowy produkowany od roku 1951 na licencji radzieckiego GAZ-a M-20 Pobieda. Pierwsze egzemplarze „garbuski” produkowano w całości w części rosyjskich. W roku 1954 rozpoczęto eksport M-20 do krajów takich jak Chiny, Rumunia, Bułgaria oraz Albania. Dwa lata później fabrykę opuścił pierwszy samochód wyprodukowany w całości z części wykonanych w Polsce.
Warszawa M-20 w pierwszych latach produkcji wyposażona była w dolnozaworowy, czterocylindrowy silnik o mocy 50 KM. Napęd przenoszony był na koła tylne, a skrzynia biegów była manualna o trzech przełożeniach (pierwszy bieg niezsynchronizowany). W 1957 model M-20 przeszedł modernizację – zmieniono atrapę chłodnicy, listwy boczne i progowe oraz lampy kierunkowskazów. W 1960 wprowadzono do sprzedaży Warszawę 201, która otrzymała nowe tylne lampy oraz zderzak, na błotnikach pojawił się stylizowany napis „Warszawa”, a z maski usunięto charakterystyczną strzałę. Dwa lata później do sprzedaży trafił model 202 wyposażony w nowy, górnozaworowy silnik S-21 o mocy 70 KM.
Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Polskiej (Wojsko Polskie) to ogół sił i środków wydzielonych przez Polskę do zabezpieczenia jej interesów i prowadzenia walki. W ramach Sił Zbrojnych funkcjonują obecnie takie rodzaje wojsk, jak Wojska Lądowe (61000 żołnierzy), Siły Powietrzne (18700 żołnierzy), Marynarka Wojenna (7000 żołnierzy), Wojska Specjalne (3100 żołnierzy) oraz Wojska Obrony Terytorialnej (24000 żołnierzy, z czego 2600 zawodowych). Istnieją również Narodowe Siły Rezerwowe, które jednak nie są osobnym rodzajem Sił Zbrojnych RP, lecz mają na celu zapewnienie kadr dla uzupełnienia etatów w każdym z rodzajów Sił Zbrojnych RP. W skład Sił Zbrojnych RP wchodzi również Żandarmeria Wojskowa jako ich wyodrębniona i wyspecjalizowana służba – organ ścigania.
Prezentowany model to miniatura w skali 1:43, wyprodukowana przez firmę Daffi. Model nie posiada otwieranych elementów. Mój egzemplarz został poddany niewielkiej waloryzacji w postaci pomalowania na biało tylnych szyb oraz dołożenia własnoręcznie wykonanych tablic rejestracyjnych.
Kogut o fallicznym kształcie, jakich nigdy w Polsce nie używano.
Chromowane pręty pionowe atrapy.
Numery rejestracyjne wzór 1975.
Nadwozie w łaty, czego LWP nie praktykowało.
Coś pominąłem?
Tak – malowane tylne reflektory oraz brak chromowanych obwódek przednich. Wycieraczki też są bardzo słabe, a napis „Warszawa” o wiele za duży. Warto mieć na uwadze, że to model-zabawka, przeznaczony dla dzieci/mniej zaawansowanych kolekcjonerów. Myślę że firma Daffi zdecydowała się na takie malowanie ze względu na atrakcyjność dla najmłodszych odbiorców, natomiast uproszczenia i błędy są akurat w tej kategorii cenowej powszechne – zresztą błędem byłoby oczekiwać dobrego wykonania po miniaturze wartej 20, w porywach 30 złotych.
Pozdrawiam SwS